środa, 5 czerwca 2013

Zaklinacz deszczu

Na początku zeszłego stulecia, w zachodniej części Stanów Zjednoczonych przez dwa lata utrzymywała się susza. Długotrwały brak opadów zrujnował wielu farmerów. Naciskani przez mieszkańców miast urzędnicy musieli podjąć jakąś decyzję – zaczęto poważnie myśleć o wynajęciu „zaklinacza deszczu”. Człowiekiem, który znakomicie nadawał się do tej roli był Charles Hatfield, sprzedawca maszyn do szycia, mało znany wynalazca i konstruktor...
Urodzony w 1875 roku w Fort Scott w Kansas, Hatfield twierdził, że przez siedem lat sam studiował meteorologię. Nauka ta zaowocowała doniosłym odkryciem. Mężczyzna zrozumiał, iż wysłanie w niebo oparów mieszaniny pewnych substancji powoduje tworzenie się chmur na tyle masywnych, że mogą spowodować deszcz. Mawiał, iż jego „mikstury” działają jak nawozy na polu. Mimo wielu przeciwników – przede wszystkim amerykańskiego Biura ds. Pogody, którego przedstawiciele uważali go za oszołoma – Hatfield cieszył się reputacją osoby skutecznie radzącej sobie z suszą.  

1 komentarz:

  1. Książka bardzo ciekawa. Przeczytałem jednym tchem. Channeling to zjawisko, które zapewne jeszcze nie raz nas zaskoczy.

    OdpowiedzUsuń